Przejdź do głównej zawartości

30 styczen 2010r - Krotkofalowcy na krancach swiata

Czesc tegorocznego urlopu postanowilem spedzic odwiedzajac dosc egzotyczny region jakim jest "Ziemia Ognista". Jest to najbardziej polozony na poludnie zamieszkaly zakatek swiata. Dalej jest juz tylko Antarktyda. Oczywiscie tam takze mozna spotkac krotkofalowcow. Podroz zaczalem od odwiedzenia Jurka LU2ENP w Buenos Aires. Z Jurkiem znamy sie radiowo juz od wielu lat, jednak dopiero teraz moglismy spotkac sie osobiscie. Urodzony w Argentynie wraz ze swoja zona pielegnuja polski jezyk i zwyczaje. Ich dzieci doskonale mowia po polsku, a w ich domu czulem sie po prostu wspaniale. Przez prawie 3 lata w ramach swojej firmy Jurek pracowal w Bialymstoku. Uzywal wtedy znaku SO4ENP. Kolejnym krotkofalowcem ktorego odwiedzilem byl Eduardo Braccalenti LU6XAH. Mieszka on w pieknej turystycznej miejscowosci El Calafate. Eduardo z radoscia opowiadal mi o lacznosciach z Polska oraz pokazywal kolorowe karty QSL potwierdzajace te kontakty. Niestety bardzo silne wiatry jakie wystepuja w tym regionie uszkodzily mu wlasnie antene na wyzsze pasma. Siadlem wiec przy jego nadajniku i probowalem sil w pasmie 80 oraz 40m. Niestety mimo staran nie udalo sie nawiazac kontaktu z Polska. Pobyt w El Calafate wykorzystalem na zwiedzenie m.in. przepieknego glaciar Perito Moreira. Z El Calafate udalem sie tez na wedrowke w gory w okolice El Chaleten.W Ushuaia spotykam sie z Dion LU1XT. Poznaje takze jego malzonke, ktora bardzo chce poznac polskiego ksiedza i do tego krotkofalowca. Wyznaje mi, ze jest corka polskiego emigranta. Niestety nigdy nie poznala swojego ojca. Dion zawozi mnie do klubu krotkofalowcow LU8XW. Podziwiam wspaniala lokalizacje klubu oraz anteny. Bedac w Ushuaia nie sposob po prostu tutaj nie trafic. Dion udostepnia mi takze swoja stacje i demonstruje programy komputerowe jakich uzywa. Jako jedyny krotkofalowiec z Ushuaia specjalizuje sie w lacznosciach przez satelite oraz w modulacjach cyfrowych. Nawiazuje kilkanascie lacznosci z jego stacji. Propagacja doskonala, brak jakichkolwiek zaklocen jednak znowu nie udaje mi sie nawiazac lacznosci z Polska. Widzac moja niezbyt zadowolona mine Dion zaprasza na pieczona baranine. Oczywiscie nie odmawiam tym bardziej ze jest to specjalnosc regionu. Nasza biesiada konczy sie nad ranem. Pobyt w tym najbardizej wysunietym na poludnie miescie swiata wykorzystuje takze na zwiedzanie malowniczych okolic. Podczas jednej z wycieczek moglem podziwiac slonie morskie oraz pingwiny.... Wkrotce w dziale "Rozmaitosci" zamieszcze bardziej szczegolowy opis z mojego pobytu w ziemi ognistej. Natomiast w galerii fotografii umieszcze wiele zdjec ktore naprawde warto bedzie zobaczyc. Juz teraz zapraszam.

Popularne posty z tego bloga

14 grudzień 2010r - Passo Fundo

W dniu dzisiejszym wraz z ks. Janem Fligiem spotykam sie z ks. bp. Pedro Ercilio Simon pasterzem diecezji Passo Fundo. Po miłej rozmowie podczas której ksiądz Biskup z uznaniem mówi o pracy naszych współbraci, udajemy się do parafii pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej w Aurea. Wieczorem goszczę w domu rodzinnym księdza Jeferson Slussarek.

9 czerwiec 2010r - Zebrania

Oprócz normalnych parafialnych zajec przeprowadzam dzis dwa zebrania. Pierwsze z ministrantami i kandydatami, a drugie z pracownikami urzedy powiatowego przygotowujace sobotni festyn.

13 grudzien 2009 - 3 tydzien Adwentu

Dzisiejsza niedziela rozpoczynamy 3 tydzien przygotowan do przezycia Swiat Bozego Narodzenia. Dla nas ksiezy jest to czas wytezonej pracy duszpasterskiej. W dalszym ciagu kontunuje odwiedzanie kaplic w interiorze gdzie wiele osob przystepuje do sakramentu spowiedzi..niektorzy nadal spowiadaja sie w jezyku polskim We wtorek bede pomagal w spowiedziach w parafii w Rio Claro do Sul, natomiast w srode ksieza zjada sie z pomoca do mojej parafii ( linha Charquiada w oczekiwaniu na przyjazd ksiedza ) ( spowiedz Adwentowa w interiorze ) ( msza swieta w opuszczonej lesnej szkole - linha Santa Cruz do Rio Claro )

24 grudzień 2010r - Świąteczne Życzenia

Trwa czas wysyłania świątecznych życzeń, rozpoczęły się spotkania opłatkowe. Wyciągamy do siebie ręce z kawałkiem białego chleba i dzielimy się sercem. A wszystko dlatego, że jak zaznacza św. Ireneusz to najpierw sam Bóg Ojciec wyciąga do nas ręce. Jedną z nich jest Syn Boży a drugą Duch Święty. Niech ten prosty gest wyciągniętych rąk będzie dla nas zawsze okazją przekazania drugiemu człowiekowi radości płynącej z faktu, że " Dziecię nam się narodziło, Syn zostal nam dany".Przez te święta Bóg wiele nam mówi o sobie. Bóg-Człowiek w żłobie jest najgłośniejszą i najwyrażniejszą mową Boga. rodzi się nowy obraz Boga. Tego ktory pragnie spocząć w sercu człowieka niczym w ramionach matki. Bóg mówi nam: nie jesteście mi obojętni. Jesteśmy troską Boga. Żyjemy w Jego sercu. Jezus rodzi się ponieważ Ojciec niebieski nie chce nas zostawić samymi sobie. Interesuje się nami. Bóg wchodzi w nasze życie. Daje nam w swoim Synu życie wieczne. Życzę wszystkim odwiedzającym moją stro