Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2010

30 styczen 2010r - Krotkofalowcy na krancach swiata

Czesc tegorocznego urlopu postanowilem spedzic odwiedzajac dosc egzotyczny region jakim jest "Ziemia Ognista". Jest to najbardziej polozony na poludnie zamieszkaly zakatek swiata. Dalej jest juz tylko Antarktyda. Oczywiscie tam takze mozna spotkac krotkofalowcow. Podroz zaczalem od odwiedzenia Jurka LU2ENP w Buenos Aires. Z Jurkiem znamy sie radiowo juz od wielu lat, jednak dopiero teraz moglismy spotkac sie osobiscie. Urodzony w Argentynie wraz ze swoja zona pielegnuja polski jezyk i zwyczaje. Ich dzieci doskonale mowia po polsku, a w ich domu czulem sie po prostu wspaniale. Przez prawie 3 lata w ramach swojej firmy Jurek pracowal w Bialymstoku. Uzywal wtedy znaku SO4ENP. Kolejnym krotkofalowcem ktorego odwiedzilem byl Eduardo Braccalenti LU6XAH. Mieszka on w pieknej turystycznej miejscowosci El Calafate. Eduardo z radoscia opowiadal mi o lacznosciach z Polska oraz pokazywal kolorowe karty QSL potwierdzajace te kontakty. Niestety bardzo silne wiatry jakie wystepuja w tym re

12 styczen 2009r - Spalone wzmacniacze

W poniedzialek pekly mi oprawki od okularow. A wedlug zapewnien sprzedawcy mialy wytrzymac przynajmniej kilka lat. Musialem pojechac do Uniao da Vitoria aby wprawic szkla do nowych ramek. Niestety lata postepuja i bez okularow mam problemy z czytaniem. Przy okazji chcialem zmienic opony w samochodzie. Samochod ma co prawda tylko nieco ponad rok ale jezdze glownie po naszych polnych drogach ( niestety nie przypominaja one polskich polnych drog ) tak wiec normalne, ze szybko sie zuzyly. Z przerazeniem popatrzylem na ceny... ale co bylo robic, stare opony starly sie az do drutow. Kilka minut po moim powrocie do domu, zaczelo w oddali grzmiec. Majac opuszczona antene (dla konserwacji ) wlasciwie nie zwrocilem na to uwagi. W pewnym jednak momencie uslyszalem bardzo mocny huk. Wyladowanie amosferyczne musialo nastapic w niedalekiej odleglosci. Pozniej uslyszalem nawet wersje ze piorun uderzyl w wieze kosciola ( mamy piorurochron ) ale uwazam to za malo prawdopodobne. Niestety na pewno nasta

10 styczen 2010r - Kleryk

Od tygodnia w parafii pomaga mi kleryk z diecezji Francisco Beltrao. Jest on bratem sekretarki naszej parafii i przyjechal do niej w odwiedziny. Kazdego dnia do poludnia przepisuje ksiegi parafialne a po poludniu towarzyszy mi w wyjazdach na kaplice. Podczas mszy swietych opowiada o zyciu w semianrium i zacheca mlodych do pojscia za Chrystusem i obranie stanu kaplanskiego. ( wierni ze wspolnoty Santa Cruz do Rio Claro oczekuja na przyjazd ksiedza ) (podczas mszy w kaplicy N. Sra da Salete- kolonia 3 ) ( msza sw. dla wspolnoty N. Sra de Fatima - kolonia 2 )

6 styczen 2010r -Swieto Trzech Kroli

Co prawda w kosciele brazylijskim swieto to przeniesione jest na niedziele ale mim to tradycyjnie w tym dniu wiele osob przyszlo do naszej parafialnej swiatynii aby wspomniec tych, ktorzy w dzieciatku Jezus rozpoznali Zbawiciela Swiata. W kazaniu wspomnialem o tych ktorzy "szczerym sercem szukaja Boga"

4 styczen 2010r - Stare Zdjecia

Trafilem na kilka starych zdjec przedstawiajacych zycie naszej parafii. ( 1072rok. ks. Witold Jasionowski w otoczeniu dzieci przyjmujacych Pierwsza komunie sw. ) ( panie z Apostolstwa Modlitwy - 1981rok ) (procesja Bozego Ciala - 1982rok )

1 styczen 2010r - Nowy Rok

W pierwszy dzien Nowego Roku odprawiam 3 msze swiete. W pierwszej odprawionej w kosciele glownym gromadza sie tlumy wiernych. kolejne 2 msze odprawiam w kaplicach i sa to tzw. msze siodmego dnia, ktore wedlug zwyczaju brazylijskiego odprawia sie 7 dni po smierci danej osoby.