Dzis pogrzeb Tadzia DL4DBR. Kilka dni temu otrzymalem e-maila od Reni DL3DBR jego zony informujacy ze Tadeusz "odszedl do domu Ojca". Nalezal on do grona osob ktore mimo zadkeigo kontaktu gleboko zapadly w moim sercu. Pierwszy kontakt nawiazalismy w latach siedemdziesiatych. Zwrocilo wtedy moja uwage ze na swojej karcie QSL umiescil krzyz. W tamtych czasach byl to bardzo odwazny gest. Tadeusz od 17 roku zycia bym na wozku inwalidzkim co jednak nie bylo odczuwalne przez tych ktorzy z nim obcowali. Czlowiek o wielkiej szlachetnosci i uczciwosci. Na swoj delikatny sposob uczestniczacy w zyciu znajomych. Kiedy z Renia rozmawialismy o jego smierci powiedziala mi ze "tego czlowieka po prostu nie mozna bylo nie kochac" I to chbya najlepiej charakteryzuje wielkie serce tego czlowieka. Tadziu byl chyba pierwszym polskim czlonkiem World Association of Christian Radio Amateurs and Listeners. W latach osiemdziesiatych regularnie spotykalismy sie conajmniej raz w roku. W 1987 roku wraz z Renia zdecydowali sie na wyjazd do Niemiec. Wpierw Renia a kilka miesiaecy potem gdy zalatwione juz bylo mieszkanie i praca rowniez i Tadeusz wyjechal z Tarnowskich Gor do Hagen. Mimo odleglosci nadal utrzymywal kontakt z rodzina i znajomymi pomagajac im jak tylko potrafil. Kilka miesiecy temu ciezko zachorowal. Mimo leczenia szpitalnego stan jego zdrowia ciagle sie pogarszal. W ostatniej fazie choroby prosil by pozostac w domu, gdzie zmarl pod opieka Reni oraz syna Wladka. Tadeusz ostatnio nie byl bardzo aktywny na pasmach radiowych, jednak dzieki dobrodziejstwom internetu czesto rozmawialismy ze soba. Od poczatku mojego pobytu w Brazylii pomagal mi jako moj qsl mgr. zawsze bardzo solidnie wywiazujac sie z tej funkcji. Wiem ze byl tez qsl mgr kilku innych kolegow miedzy innymi Mirka VK6DXI z Austarlii. Wszystkim nam ktorzy w jakis sposob zetknelismy sie z Tadeuszem bedzie nam go bardzo brakowalo. Ufam jednak ze Tadziu teraz pomagal nam bedzie z "domu Ojca". Wieczny odpoczynek racz mu dac Panie a swiatlosc wiekuista niechaj mu swieci.
W dniu dzisiejszym wraz z ks. Janem Fligiem spotykam sie z ks. bp. Pedro Ercilio Simon pasterzem diecezji Passo Fundo. Po miłej rozmowie podczas której ksiądz Biskup z uznaniem mówi o pracy naszych współbraci, udajemy się do parafii pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej w Aurea. Wieczorem goszczę w domu rodzinnym księdza Jeferson Slussarek.