Poniedzialek w Brazylii to tradycyjnie dzien wolny dla ksiedza. Zazwyczaj wykorzystuje to aby pojechac do kurii, uporzadkowac papiery czy tez zrobic porzadki na plebanii. Niekiedy popracuje nieco w przydomowym ogrodku lub wyskocze na ryby. Dzis jednak z samego rana zawiadomiono mnie o smierci jednego parafianina. Umarl w niedziele po poludniu i musi byc pochowany w ciagu 24 godzin. A jeszcze w srode przygotowujac liturgie Wielkiego Tygodnia uzgodnilismy ze bedzie wsrod osob ktorym obmyje nogi w wielki Czwartek. Oprocz niego wczoraj w Mallet zmarly jeszcze dwie osoby. Mlody ok 30 letni chlopak i jego matka. Zmarli nagle nie wiedzac nic jedno o drugim.
W dniu dzisiejszym wraz z ks. Janem Fligiem spotykam sie z ks. bp. Pedro Ercilio Simon pasterzem diecezji Passo Fundo. Po miłej rozmowie podczas której ksiądz Biskup z uznaniem mówi o pracy naszych współbraci, udajemy się do parafii pod wezwaniem Matki Bożej Jasnogórskiej w Aurea. Wieczorem goszczę w domu rodzinnym księdza Jeferson Slussarek.